W niedzielne majowe popołudnie nasza drużyna na własnym boisku podejmowała Sokół Zalesie Śląskie.
Mało kto by pomyślał,że nasza drużyna jest w stanie rozegrać tak dobre spotkanie jak dzisiaj,bo pomimo porażki piłkarze nie przynieśli wstydu.Zagrali ambitnie,z werwą i zapałem do gry co przełożyło się zdobycie bramki.
Unia zagrała na poziomie,a przegrała nie dlatego,że była gorsza na boisku,ale tylko dlatego bo zabrakło nam siły w końcówce spotkania.
Od początku to nasz zespół odważniej zaatakował i starał stworzyć sobie sytuację pod bramką rywala,goście zazwyczaj próbowali długich zagrań do wychodzących napastników,ale na posterunku czuwał bramkarz Unii Waldek Czerner.
W 20 min Marek Kupka otrzymał zagranie do lewego narożnika boiska,zagrał piłkę w pole karne,a tam znalazł się Mateusz Kłosek,który obrócił się z piłką i strzałem pod sam słupek nie dał szans bramkarzowi Zalesia ... 1-0 dla Unii!
Wszystko układało się dla nas jak z bajki...potrafiliśmy stworzyć wiele sytuacji...Sporo okazji mieliśmy ze stałych fragmentów gry,ale zabrakło ostatecznie celnego strzału na bramkę rywali.
W końcówce pierwszej części Unia mogła podwyższyć wynik...Łukasz Troszka zagrał do wychodzącego na czystą pozycje Mateusza Kłosek,ten minął bramkarza i tutaj trzeba dodać,że niepotrzebnie zagrał piłkę,do jak się wydawało wchodzących kolegów z drużyny,ale ostatecznie nie było tam żadnego z graczy naszego zespołu.
Opcję w tej sytuacji były dwie --> nasz piłkarz powinien się przewrócić,jeśli czuł ręce bramkarza na swoich nogach,albo też posłać piłkę do bramki z ostrego konta.
Po zmianie stron..Unia nadal grała dobrze,ale bardzo dziecinnie stracona bramka,która doprowadziła do remisu po prostu powaliła nas z nóg i ograniczyła do gry na własnej połowie,a przyjezdni z uporem grali swoje i w ostatnich 20 minutach rozprawili się z Unią trafiając do siatki jeszcze dwa razy!
Jak powiedział po tym meczu trener Ryszard Kasperski --> taki jest futbol,dzisiaj gra wyglądała znacznie lepiej niż w poprzednich meczach,a to,że przegraliśmy wcale nie oznacza,że byliśmy gorsi na boisku.Zabrakło sił w końcowym etapie!
Unia przegrywa z Sokołem Zalesie Śl 1-3,ale cieszy postawa graczy,którzy dzisiaj licznie stawili się na meczu!!
Apelowaliśmy również wczoraj do naszych kibiców,aby licznie przybyli na ten mecz i tutaj również należą się słowa uznania,bo blisko 90 osób oglądało dzisiejsze widowisko i po za tym,że Unia nie wygrała mogą mieć powody do radości,bo jak pisałem powyżej wstydu dzisiaj nie przynieśliśmy!
UNIA 1-3 SOKÓŁ
SĘDZIA: ANDRZEJ BONDYRA!
WIDZÓW : ok 90