Do udanego rozpoczęcia wiosny dzisiaj zabrakło nam wiele...bo na własnym boisku przegraliśmy z Porawiem Większyce 0-5.Nie mniej jednak wszystko układało się dobrze do momentu kontuzji Mateusza Łyczkowskiego i czerwonej kartki Bartka Srebniaka.
Pomimo,że goście z Większyc mieli sporą przewagę w posiadaniu piłki i co chwile zagrażali bramce Rafała Konska to Unia potrafiła stworzyć sobie dogodne sytuację....najpierw ładnym strzałem z 25 m popisał się Mateusz Kłosek,ale piłka przeleciała nad bramką.Kilka minut pożniej świetną okazję miał Mateusz Łyczkowski,którego strzał z trudnej pozycji zablokował bramkarz przyjezdnych.
Niestety w kolejnej fazie meczu,było już tylko gorzej,bo najpierw kontuzji doznał Mateusz Łyczkowski,który opuścił boisko,a na kilka chwil przed przerwą drugą żółtą i w efekcie czerwoną kartkę otrzymał Bartek Srebniak - Unia musiała radzić sobie w dziesiątkę.
Porawie raz po raz przechytrzało naszą obronę i potrafiło stwarzać okazję podbramkowe w efekcie goście zdobyli ich,aż pięć - do 80 min przegrywaliśmy 0-2 i to w końcówce oddaliśmy w całości inicjatywę rywalowi,a szkoda!
Z drugiej strony graliśmy dłuższy okres meczu w 10-tkę i to również miało wpływ na taki a nie inny rezultat.
Na gromkie brawa zasłużył nasz bramkarz,który pomimo straconych goli pokazał się z bardzo dobrej strony i wiele razy ratował Unię przed stratą bramek - BRAWO RAFAŁ!
Przegrywamy na początek rundy wiosennej,ale nie opuszczamy głów,bo czekają na nas następne ligowe zmagania.
ZA TYDZIEŃ ŚWIĘTA WIELKANOCNE,DLATEGO LIGA RÓWNIEŻ PAUZUJE!
ZA DWA TYGODNIE W RAMACH PAUZY LIGOWEJ (WYCOFANIE SIĘ FORTUNY WITOSŁAWICE) ZAGRAMY TOWARZYSKO Z OLDBOJAMI!
Wszystkim zawodnikom w imieniu prezesa Ryszarda Szewior dziękuję za dzisiejszy mecz i walkę na boisku.
UNIA 0-5 PORAWIE
SĘDZIA: TADEUSZ WIECZOREK