KS Krapkowice - TS Chemik K-K 0-3 (0-3)

KS Krapkowice - TS Chemik K-K 0-3 (0-3)

Zespół Chemika okazał się za silny i za szybki dla przemeblowanej kadry KS-u Krapkowice. Oba zespoły są zapewne na innym etapie przygotowań bo goście wyglądali na zdecydowanie świeżych niż nasi zawodnicy, którzy aktualnie pracują bardzo solidnie i zapewne w nogach mieli ostatnie codzienne zajęcia. Na tym etapie przygotowań wynik to jednak sprawa drugorzędna, a na boisku zobaczyliśmy szerokie zaplecze naszego pierwszego i drugiego zespołu.

Żółto-niebiescy do meczu z Chemikiem przystąpili w mocno eksperymentalnym składzie. W naszym zespole zabrakło bowiem aż 6 podstawowych piłkarzy z rundy jesiennej. Do awizowanych Piotra Soboty (przebywa za granicą), Adama Steczka (kontuzja) i Michała Gąsiora (uraz brzucha) dołączyli bowiem Jarosław Wośko i Paweł Nowak, a gdy dodamy do tego Jarosława Łysonia, który testowany był przez Chemik mamy powody do niepokoju kadrowego.

Nasz zespół zagrał na dwa różne składy, w których zobaczyliśmy m.in. dawno nie oglądanych Wiktora Schreibera, Mateusza Sałaciaka czy Bartosza Jamkowego.

KS Krapkowice - TS Chemik K-K 0-3 (0-0)

KS Krapkowice (I połowa): Cyganik - Przybyła, Kostka, Krakowian, Schreiber - Niestrój, Niespodziński, Smykała, Lesniczak - Fuks, Smarzlik

KS Krapkowice (II połowa): Bohm - Korbiel, Brzozowski, Sałaciak, Stoklossa - Kowalczyk, Gajowy, Gonek, Szczudrawa, Jamkowy - Dahms

Trener: Ł.Wicher

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości